Hej !
Dziś właściwie nie mam nic nowego do napisania.Dziś siedziałam w domku i serfowałam po internecie.Ale jak poszłam na chwile na wieżowce z moim psem spotkało mnie coś w pewien sposób śmiesznego :)
Blantos sobie coś wąchał na trawie , a ja czekałam , aż w końcu się ruszy.Teorytycznie to ja wiedziałam , że będzie dziś padać , ale nie wiedziałam , że akurat w tym momencie.Tak się rozpadało , że szok ! Zanim doszłam do domu moje balerinki były całe przemoczone , z resztą tak jak bluzka.No i wiadomo , że do tego mokra głowa i mokry pies.Chociaż dziś siedziałam w domu to nie uważam , że ten dzień był nudny , był fajny :)
...
Jak już wiecie w niedzielę wyjeżdżam i mnie nie będzie 12 dni.Z jednej strony nie mogę się doczekać , a z drugiej strasznie się boję , że czegoś zapomnę.Ale chyba nie warto : ) Na czas kiedy mnie nie będzie pozostawiam mojego blogga bez jakiejkolwiek opieki.Bo po co ktoś ma mi dodawać posty ? Dlatego nikt podczas tych 12 dni nie będzie na nim pisał.Ale za to jak przyjadę zasypie was zdjęciami : )
...
Jutro ? No tak mam kilka spraw jeszzcze do załatwienia związanych z kolonią.Ale to załatwię z rana , a potem pakowanie.Potem mam zamiar się spotkać z Martyna , ponieważ chcę się jej zapytać jakie rzeczy bierze na wyjazd i sprawdzić czy ja też mam wszystko.Potem najwyraźniej pole <3
...
Szczerze mówiąc ta notka jest strasznie długa , ale nie wiem jak wytrzymam 12 dni bez facebook-a i sprawdzania co się dzieje wśród ludzi.No , ale cóż...na pewno będzie tam jakaś kafejka internetowa.Choć z drugiej strony te 12 dni bez komputera mi lepiej zrobi : )
Ładne co nie ? chodzi mi o to zdjęcie jest takie inne ; )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz